Tekst 115 z 236 ze zbioru: Sami swoi
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2015-06-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2678 |
KWADRATURA OCENY
jeśli resztki wrażliwości na temblaku
a bezstronność upaprana po nasienie
nie pomoże żadna szczota i odplamiacz
owrzodziałym komentarzom sub-ocenie
po co wślepiać się aż oczy trzasną z bólu
kiedy diabeł zmienił ogon w wycieraczki
wiwat jazda! po omacku i na chama
niewygodnych spoliczkować i na taczki
oceny: bezbłędne / znakomite
W każdym razie strofki jak iluś-tam-letni "Tokay".
Bardzo serdecznie od b_d_c - "Wiedźmy z jej ukochanych Wrzosowisk", gdzie intruzy-Strzygonie zawsze dostaną po łbie miotłą wróżki Befany - zaufanej współpracownicy św. Mikołaja, biskupa Myrry oraz Bari ;-)))
oceny: bezbłędne / znakomite
Pozdrawiam:)
oceny: bezbłędne / znakomite
Wracając do meritum, tekst wbrew pozorom uniwersalny, czyli nieustannie na czasie.
oceny: bezbłędne / znakomite
jednych opluć, drugim walnąć prosto z mostu -
cóż za przepis, warty kaczki
dziennikarskiej w każdym z postów!
Toż my - chrześcijanie,
i niech nam się stanie,
Co daj, Boże Panie!
Najwyższa pora już rozumieć, że TAKŻE NA PORTALACH LITERACKICH bierzemy pod lupę nie autorów - a ich dzieło