Tekst 10 z 22 ze zbioru: Wiersze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-07-30 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1700 |
Tak, ona zawsze jest przerażająco piękna
W szczególności na ulicy Karola Jana
Efemeryczność każdego szczegółu
Powietrze wciąż takie ruchome
I ten mistyczny dotyk słońca
Wszystko jak w telewizyjnej reklamie
Jak w filmie zza wielkiego i słonego morza
Każdy uśmiech tak szczery i radosny
A rani do głębi, jak prawdziwe ostrze
(Naprawdę, nie tylko w lustrze)
Tylko chmury ponure, wiszące gdzieś w oddali
Widzą prawdziwą grozę sytuacji