Tekst 40 z 38 ze zbioru: Przebudzenie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-01-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2378 |
nigdzie mnie nie ma
kroplami przeciekam
przepływam i krążę
w nieścisłościach
brak skóry tworzy ze mnie przestrzeń
chwytam oddech
nie robię z niego użytku
z zapartym tchem szukam mego jestem
…a tak bardzo chciałam się śmiać
lecz nieustannie ktoś umierał
umierając zmieniał wszystko
jak ja teraz…
nigdzie mnie nie ma
nie zgrzytam nie szeleszczę
nie moknę nie jestem
cudzym palcem pukam w przestrzeń
oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
nigdzie mnie nie ma
kroplami /krwi/ przeciekam i krążę
A dalej jest jeszcze okropniej:
brak skóry tworzy ze mnie przestrzeń
z zapartym tchem szukam mego jestem
... a tak bardzo chciałam się śmiać
cudzym palcem pukam w przestrzeń
Zapraszam do lektury "Księgi niepokoju" F. Pessoa. To ten sam rodzaj narracji!
To szokujące, jak bardzo nas - tak cielesnych - nie ma