Przejdź do komentarzyLimeryk antydepresyjny
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2016-02-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2526

Raz jedna babka z dorzecza Renu, 

wpadła w depresję czytając menu. 

Ceny winne nie były, 

gdy z nóg ją powaliły. 

Lecz zwykłe obniżenie terenu

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pomysły to Ty miewasz! :-D :-D :-D

Uhahałam się szczerze :-D

Serdecznie :)))
avatar
Dzięki! Za dużo już było polityki, więc trzeba wracać do korzeni.
avatar
Zaczęłam się śmiać z limeryków :-))) Wcześniejsze: działały na mnie jak emetyk :]

Proszę o więcej :p Nawet z gatunku tych jak rysunki Maji Berezowskiej :p

Serdecznie, Optymisto, nawet bardzo :-)))
avatar
No to fajnie, bo dobry limeryk powinien wywoływać uśmiech!
avatar
Ceny winne nie były -
Winne toasty zawiniły!
© 2010-2016 by Creative Media
×