Tekst 255 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2016-09-01 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3186 |
O wodopoju
Pewna pani z Buska Zdroju
stała wciąż przy wodopoju,
mając nadzieję,
że czasów dzieje
zmienią go w stan wódopoju.
oceny: bezbłędne / znakomite
Pani miała pecha, nie mieszkała we właściwym mieście. Kiedyś, chyba w Bydgoszczy, przez godzinę czy dwie leciało z kranów piwo. Kto się zorientował, to wanny nim napełnił :) Niestety, wielu smakoszów tego trunku obeszło się smakiem - zdarzyło się to chyba w nocy czy przed południem.
Przyczyna była prozaiczna - awaria sieci wodociągowej i wewnętrznej "piwnej" w dużym browarze ;)
oceny: bezbłędne / znakomite
albo nie uda
chodzić prosto
tą częścią uda
w która poszła wóda.
Abstrahując od tematu,to nie sugeruj nikomu janko,że jest anormalny:)
Tej formy, zastosowanej przez ciebie, nie zalecam. Janko odpowiedział do mnie, nikogo innego.
A tymczasem suszy jak cholera.
oceny: bezbłędne / znakomite
oraz blisko 50 milionów kobiet.
Ale tylko pijane kobiety wszędzie budzą powszechną dezaprobatę