Pulina była podekscytowana nastepną randka,ale tym razem postanowiła omówic szczególy narządu zwanego waginą.

To,co przeczytała w podręczniku nie zadowoliło jej,a tak w ogóle nie zroumiała znaczenia tego,co wagina ma takiego,że nie reaguje na niektóre czynniki,a na niektóre reaguje.

Oglądała film w którym,te reakcje uwidoczniły psyche kobiet.Pewien wynalazca zajął się tym tematem i odkrył orgazm,w wyniku oddziaływania wibratora.A sama Paulina usłyszała kiedyś,że jej babka miała orgazm może kilka razy w swoim życiu z jakimś mężczyzną.I to ją zastanowiło-co też takiego ma wibrator,czego nie posiada mężczyzna.

Paulina wystukała numer do najlepszego przyjaciela Przemka,z którym miała lepszy kontakt,niż z kimkolwiek innym.

-No co porabiasz?Ja próbuję ogarąć biologię i fizykę w jednym,może cie to zainteresuje.

-Tak,znam cię,pewnie piszesz o głupocie i seksie-hahahaha.

-Nie,nie,to taki temat,ale tym razem mam na myśli wibrator.

-No wiesz?Facetów nie brakuje,wygłupiasz się!

-Nie,nie wygłuiam się,mówię ci,zastanawia mnie to,że dziewczyny nie mają orgazmów.

-No wiesz,ja mam,ale to dlatego,że okłamujecie nas i swoją biologię,a może to zły wybór?-Przemek nigdy nie rozumiał złych wyborów.-Wymyślacie sobie faceta idealnego,zamiast patrzeć jak my.

-Wiesz,coś w tym jest,dobra,dzięki za info.Muszę ogarnąć kilka rzeczy na jutro,bo mnie ta małpa od matmy zabije.

-No to do jutra,cześć.

Paulina jednak nadal nie rozumiała w czym problem-w facetach czy w niewłaściwym,moze nie technicznym podejściu do tych spraw.Ale jak tu technicznie traktować seks?Jednak kazdy musi coś wypracować,a może jestem niedojrzała?-zastanowiła isę nad problemem zdrad.-Może dlatego są zdrady?

Poszukam jednak w jakiejś książce psychologicznej.Życie jest trudne.