Przejdź do komentarzyPiękna chemia
Tekst 76 z 107 ze zbioru: Moje wiersze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-02-19
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1899

Całuję usta chropowate ostre

delikatnie dotykam

żeby nie pokrwawić swoich

upajam się oddechem czosnkowym.


Oczy masz  pięknie pomalowane

powieki fiolefowe rzęsy białe

łuki tryumfalne pęsety nie widziały.


Moje palce jak grzebień

czeszą włosy twoje

są lepkie i tłuste

wycieram o prześcieradło dłonie.


Za uchem gilgolę

unosisz ręce do góry

zapach octu z pod lewej pachy

z prawej aromat kompostu

obie nie ogolone.


Sutki jak księżyce

wykropkowane wzgórkami

przysysam się jak pijawka

zapominam o świecie.


Piersi czule masuję

unoszę z brzucha

mruczę jak berbeć

niczego więcej nie potrzebuję.


Pępuszek zawiązany w węzeł marynarski

mój język penetruje

akuszer musiał być pijany

zwiedzam boskie ciało.


Zniżam się niżej

do sklepienia ud

w trójkąt rzeźbione

otoczony czarnym żywopłotem

nigdy nieprzystrzyżonym.


Dwa portyki mchem porośnięte

z tyłu uda nieco gładsze

wytarte przez spodnie.


Stopy krogulca

palce haluksy

skóra się łuszczy

na każdym odcisk biały pomarszczony.


Kocham cię

jak nie wiem co

Moja Maszkaronko...











  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
"Brzydka ona, brzydki on - a taka ładna miłość..." śpiewała Grażyna Łobaszewska dawno-dawno temu...
avatar
Ale tu nic nie jest napisane o urodzie.Tylko o zaniedbaniu.Brak estetyki twórczej skłania mnie do nieoceniania.
avatar
Ballada o pięknych ciałach. No śliczne. Cóż... życie nie kończy się happy endem, a wolskość mimo to broni się przed eutanazją ręcami i nogami. I broni eutanazji nawet animalnym. Dajcie umrzeć, jak się komu naprzykrzy. Zastrzyk, czy sznur?
avatar
Zapomniałem docenić tego erotyka, przepraszam.
avatar
Zaniedbanie bardzo rzutuje na percepcję wszystkimi zmysłami tego upojnego piękna. Czasami spod jego licznych warstw wcale nic innego nie widać, co np. znakomicie obrazuje m.in. taka bajka o Maszkaronku Kopciuszku :)

Ps. "Myjcie się, dziewczyny,
bo nie znacie swej godziny,
a wy, chłopacy, pierzcie gacie,
bo swej godziny też nie znacie!"
avatar
Ale


to kosmetologia /i piękna chemia! - vide nagłówek i tekst/ jest głównym winowajcą, który sprawia, że

lawinowo wzrasta liczba alergików

i

rodzi się coraz mniej Polaków.

Piękno tkwi w oczach patrzącego
avatar
W sensie dużo szerszym, filozoficznym

każdy sobie swoją
/najpiękniejszą/
rzepkę skrobie

Piękno czy brzydota, dobro czy zło, mądrość czy głupota, szczęście czy katastrofa itd., itd.

dla każdego z nas i n n ą twarz ma.

Niektórzy na wojnie zbijają bilionowe fortuny.

Piękny, wysmarowany, z górnej półki erotyk
© 2010-2016 by Creative Media
×