Tekst 24 z 35 ze zbioru: Zwrotnik skorpiona (25.)
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2017-03-30 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1535 |
mówisz że wolisz jak prościej
układam życie do słów
przecież potrafisz mnie czytać
już od drzwi nawet na wspak
jestem jak kamień niezmienny
jedynie rysy przez czas
żłobią chaosem po trzewiach
wiesz mnie z ust zanim choć drgną
echo na pozór jest mętne
z istnienia tłocząc się w druk
to przez litery nie widzisz
jak ty mnie skupiasz w dni sens
2017.03.30 (ndr.)
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
Serdecznie :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
potrafisz mnie czytać
już od drzwi na wspak
/i dalej/
wiesz mnie z ust zanim choć drgną
(patrz kolejne wersy)
Na takim etapie bliskości porozumienie z drugim człowiekiem może się obywać bez słów, tak mentalnie, że prościej (patrz nagłówek) się nie da