Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2017-07-06 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1953 |

Czwartek wczesne popołudnie,
zaś w Warszawie aplauz krzyki,
wszystko podczas przemówienia
prezydenta Ameryki.
Chociaż pięknie opowiadał
o historii mego kraju,
mam wrażenie, że nieprędko
dostąpimy wreszcie raju.
Nic od jutra się nie zmieni,
pod publikę była mowa,
bo to moim skromnym zdaniem,
tylko... `słowa, słowa, słowa`!
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite