Przejdź do komentarzytylko nie pomyl łóżek
Tekst 2 z 4 ze zbioru: Przeobrażenia
Autor
Gatunekpoezja
Formautwór dramatyczny
Data dodania2024-10-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń213

„Będziesz ze mną do końca we wciąż trwającej rozkoszy w rosnącym do szaleństwa cierpieniu` Kazimierz Ratoń.



myślisz, że wszystko już widziałaś,

że wiesz, ile bólu mieści się w przygrobowym gównie.

jeśli tak myślisz — a myślisz,

to gówno wiesz!


wybebeszam cię!



całą twoją próżność i gest,

obłość napiętych zaokrągleń — tylko mi nie mdlej!

z rozkoszy jeszcze nikt nie umarł


i nie umrze. póki żyję mam szansę

rozerwać pierś, byś mogła się zranić do krwi,


tej pierwszej i tej ostatniej.





Wiersz powstał z inspiracji dziełami Kazimierza Ratonia.

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wycieczka w głąb głowy Ratonia...
Ja raczej wzdragałabym się. Brrr...

Z uznaniem dla warsztatu.
avatar
Zgadza się Gruszko. Głowa Ratonia i jego podejście do kobiet zwłaszcza w okresie choroby, to coś strasznego. Nigdy nie był łatwy w odbiorze, ale cierpienie i choroba strasznie go przeobraziły.
avatar
Inspiracja twórczością Kazimierza Ratonia (1942 - 1983) który - poza tym, że jako poeta był wielokrotnie za PRL wyróżniany, publikowany i nagradzany - był przede wszystkim dzieckiem wojny, całe życie walczył z gruźlicą i tak strasznie pił, że w końcu zapił się na śmierć... Teraz? Czterdzieści lat później, kiedy w piątym powojennym pokoleniu żyjesz, Kolego, w takim dobrobycie, o jakim Ratoniowi w najcięższej malignie nawet się nie śniło?
© 2010-2016 by Creative Media
×