Ale zaszalałeś, cudnie!

Nie śmiem janko dociekać, czyja to twarz, nie odważę się na próbę rozwiania magicznej mgiełki jednej z Twoich tajemnic.
Twoje, mistyczne może?, obcowanie z tajemnicą wieczności, to dla mnie także pewne zaskoczenie. Czyżby znamionowało etap nowych poszukiwań w Twoim życiu?
A przy okazji, nawiązując do Twojego komentarza dot. tekstu "Pieniądz i szczęście?" - bardzo się staram, ale coraz gorzej u mnie z zapamiętywaniem zasad interpunkcji. Czego Aloś się nie nauczył, tego Alf nie będzie już chyba umiał.Pozostaje mi chyba tylko, wreszcie, na starość wreszcie pozbyć się nachodzących mnie od dzieciństwa skłonności do grafomanii i przestać zapisywać rozmaite, prawdziwe i pomieszane z wymysłami, historie.

jeszcze JESTEŚ... podoba mi się :):):)

podobają mi się pana wiersze, panie Janko

ciekawy wiersz

Piękny tekst.:) Pozdrawiam

Piękny wiersz.

krótko.
jest Pan pierwszym mężczyzną,
którego tak na dobre czytam tu w internecie.
dotychczas... same Poetki tylko podziwiałem.
i jakie wrażenie ?
tu nie idzie o nie.
tu idzie o Piękno...
i takie coś np,
/-/
"Miłość zostaje we mnie,
Rozrasta się i trwa"
/-/
wspaniałe.
dziekuje

zapomniałem...
niezwykle Delikatnie napisany.
dz

inaczej...
...
przek
, 2011-08-31 21:20,
Ale zaszalałeś, cudnie!
...
powyższy Komentarz jest Idealny.

Oszalał na chwilę-miał muzę-wielki janko-mistrz limeryków.Zmienił je na wiersze.

ZGADYWANKA:

który przecinek w wierszu JEST ZBĘDNY,
a którego bardzo brakuje??

Pani Emilio, bardzo dziękuję za komentarz. W moim przekonaniu w wierszu tym nie ma zbędnego przecinka, ale nie ma też brakującego. Jeżeli Pani jest innego zdania, chętnie to przeczytam i rzeczowo się do tego odniosę.

Przyjrzyjmy się uważnie ostatniej frazie, zaczynającej się od słów:

Wiem, że... (patrz 2. strofa)

To w niej jest ten zbędny

oraz niezbędny przecinek.

Stawiam flaszkę mleka temu, kto oba te znaki we właściwych miejscach wskaże

Po raz kolejny analizowałem ten tekst pod względem interpunkcyjnym i po niemal czterdziestu latach dostrzegłem w nim pewien bezład logiczny, który spowodowany jest prawdopodobnie wielkimi wówczas emocjami. Potem już nigdy go nie analizowałem, tylko bezmyślnie przepisywałem.
Sądzę więc, że wygrałem flaszkę mleka. Otóż moim zdaniem zbędny jest przecinek przed "Jak w życie" (traktowałem to jako wtrącenie, a to jest porównanie), natomiast brakuje przecinka przed "podnosząc się". Jeżeli rzeczywiście wygrałem flaszkę mleka, to bardzo za nią dziękuję, gdyż i tak systematycznie wypijam litr mleka w dwa dni, choć to rzekomo w moim wieku nie jest zdrowe. Bardzo dziękuję za tę wymianę zdań i pozdrawiam.

B I N G O!

Ta flaszka - to taki dżok.

Serdeczności :)