Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2017-10-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1817 |
Jak tu nie kląć już od rana
albo w nocy spać bez złości
gdy rządzący chcą nam zabrać
święte prawo do wolności
do tej pory wprost bezkarnie
gdy się chciałem napierniczyć
nikt nie robił mi problemu
dzisiaj chcą to ograniczyć
zmiana ma polegać na tym
choć pożytek z tego żadny
o tym czy się mogę napić
decydować będzie radny
już protestów słyszę krzyki
bo to balans jak na linie
gdy ten radny ograniczy
ilość sklepów w mojej gminie
ale przecież jak znam życie
na ich miejscu to nie plotki
jak za starych dobrych czasów
flaszkę mi sprzedadzą `ciotki`
oceny: bezbłędne / znakomite
Może to o to chodzi... jakby?
Się napiję już za rogiem.
Rząd serwuje same "miodki" -
Klnę się ja przed Bogiem!
oceny: bezbłędne / znakomite