Tekst 3 z 3 ze zbioru: Treny
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-01-04 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2000 |
Odwrócony tren
Uchyl drzwi.
W czarną pustkę mdlące życie tchnij,
w martwe źrenice wypluj skrzepy krwi.
Uderz mnie.
Bez umiaru śmierć z chaosu drwi.
Zerwij kir snu i w szaleństwo pchnij.
Prochu garść.
Szczypta czarów, uczyń światła znak.
Dotyk i głos uwolnią z mroków.
Miraż słów.
Palący głód, słyszę szept kroków.
Wiara i mit, kiedy sensu brak.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Zdjęcie - pionowa kreska przez całą twarz. Cóż, ale nie ma podziału, jest jedność.
oceny: bezbłędne / znakomite
Końcowy akord - to nasze odczucia: głód, szept kroków, wiara i mit, oparte na braku jakiegokolwiek sensu.
Podpięte foto jest montażem lustrzanym jednej ze stron prawa/lewa twarzy młodego gniewnego - i to "w okresie burz i naporu" zapewne