Tekst 8 z 133 ze zbioru: Oczko, misie, puszcza
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2018-04-02 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1889 |
Na niebie słoneczko, na niebie się mieni
dziewczynę oblali - chłopak się ożeni!
Suszyli dziewczynę witkami, suszyli -
we swaty już wkrótce poślą do niej mili.
Dziewczyna, choć mokra i od witek w pąsach,
śmieje się, choć grozi, że chłopców pokąsa.
A ja leję wodę, bo leciwej pani
wypada w Śmigusa, pochlustać rymami.
I pomiędzy wersy włożyć to posłowie,
że i wiadro wody przyda się na zdrowie.
Że po takiej wodzie w Dyngusa wylanej,
ani chybi będzie, dziecków kołysanie!
Heeej!!!
*foto z sieci
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
rymy Gruszki cenię
potrzebne niestety
jest męskie nasienie
Dlaczego większość pisze same smutasy?
Dzieki że zajrzałeś :)
oceny: bezbłędne / znakomite
"Czerwone jabłuszko
przekrojone na krzyż.
Czemu ty, dziewczyno,
Krzywo na mnie patrzysz?"
- to oberek, obereczek buzi dać :)
Tylko buzi dać na pewno :)
Lana też sobota
Wody nie brakuje
Polejmy nią w Płotach
Polejmy w stolicy
Polejmy w Brukseli
Polejmy w kaplicy
Przy każdej niedzieli