Przejdź do komentarzyFrania
Tekst 35 z 37 ze zbioru: wierszydełka
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2018-04-12
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2063

Frania


Stoi samotna gdzieś w kącie mrocznym,

sama się włącza, gdy kot na nią wskoczy.

Skrzypi straszliwie, rzęzi maglara,

stara, zużyta i zapomniana.

Chciałaby pewnie wyprać coś jeszcze,

ale nie może, stęka i grzęźnie.

I nie pomoże jej renowacja,

dawno skończona jej... supremacja :D



*inspiracją był świetny limeryk Janko z 27 marca - https://www.publixo.com/text/0/t/24047/title/O_polityczce



  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
:))) Niby nic, a wierszyk super :) PS. Też pamiętam taką "Franię", z wyżymaczką :)
avatar
Dziękuję, Hardy :) :) :)

PS nie zauważyłam, 7 wers "I nie pomoże jej renowacja," powinno być "już" zamiast "jej".
avatar
Kiedyś "Frania", to było coś!
avatar
Świetna satyra, tylko nie wiem, czy pralka Frania ma coś wspólnego z pryszczatym Frankiem, którego niemal z nakazu odesłałem w niebyt. Ale, jak się okazuje, pryszczaty Franek żyje i ma się całkiem nieźle.
avatar
Dziękuję, Optymisto :)

Pewnie tak, zwłaszcza dla gospodyń domowych, które musiały prać na tarach, Frania to już był luksus :)
avatar
Dziękuję, Janko :) :)

Też się zastanawiam, ale chyba szkoda Twojego i mojego czasu :)
avatar
Fajne. Też pamiętam Franię z wyżymaczką. Chyba na korbę była. Maglara, heh.
avatar
Legionie, Tadeuszu, dziękuję :) :) :)

Tak, to była wyżymaczka :) ale maglara bardziej pasuje w tekście ;-)
© 2010-2016 by Creative Media
×