Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2018-05-10 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2060 |
Profesor już „na chmurce”, lecz jego szczerozłote,
Cudowne powiedzonko stało się moim mottem.
To mój protest totalny, a ujmując rzecz prościej
To jest rys niezbywalnej mej prywatnej wolności.
Czuję durniu wzrok niemiły, lecz jeszczem nie poległ.
„Żebym ja miał tyle siły, jak ja ich…” no własnie.
W. Młynarski - No właśnie (fragment)
PRYNCYPIA KOŁTUNÓW
`Żebym ja miał tyle siły, jak ja ich`... No, właśnie
Dziś już na chmurce Mistrz z Profesorem
i patrzą z góry na polską zmorę,
na jej sztandary - Bóg, Honor, Ojczyzna,
a w gębach `szlachetne` kołtunów pryncypia:
Tu mały przykład kanonów stada:
Stara zmywarka do dwóch brudnych ścierek:
- How beautiful! Matko! Aniele!
To ja niegodna do nóg wam się ścielę,
z wami mi dobrze, niczym w kościele.
Na to jej pierwsza ścierka powiada:
- Ty nam tu nie lej dziś wazeliny,
my o kulturę języka walczymy!
Jam nawrócona dziś z hare kriszny,
kto nie jest z nami - zabić lewizny!
I druga rzecze, bo tak wypada:
- Zobacz jak chamy z tej niższej półki,
te sk...syny i s... córki,
jaka to mowa u nich wulgarna,
zaraz im powiem pięknie - sp....ć!
Zapchany kibel także zagadał:
- Moje najmilsze, moje wy damy,
to my najlepiej zło postrzegamy.
Je....ć tę półkę, pier...ć te chamy!
My kanon wiary z kulturą trzymamy!
.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Mam zastrzeżenia co do rytmu, ale tak skonstruować przekaz, to bajka.
Tak!
Pozdrawiam :)
Kołtunów nie sieją, są wszędzie ;-) Na szczęście w mniejszości.
Tak, śmiechem ich ;-)
Popatrz, popatrz, niemożliwe, bajka?
Ale przecież ja też (jak A. wg noblistów portalowych))jestem grafomanką :P
To jak, wolno mi komentować czyjeś teksty, czy nie? ;-)
wiersze dla poetów
książki dla pisarzy
obrazy dla malarzy
muzyka dla muzyków i tak dalej... Rozumiesz o czym mówię, prawda? :)
Ale są na Publixo osoby, które BARDZO dobrze mnie znają i od wielu lat. I wiedzą, że nawet prywatnie, w cztery oczy, NIGDY nie używam wulgaryzmów. czasem zdarzają mi się kolokwializmy. Nie mdleję jednak na słowo g...o, ani na jeszcze mocniejsze, a zachwycam się tekstem gdzie wprost cuchnie od wulgaryzmów.
O tym jest mój powyższy tekst. Wiem, że jeszcze dużo brakuje mu do dobrego tekstu, ale tu ważniejsza jest treść.
Dziękuję Ci za komentarz. A na przyszłość za dobrą krytykę i uwagi, które zawsze przyjmuję z pokorą. Jeśli, oczywiście, zechcesz do mnie zajrzeć :)
Bo widzisz, sam temat przecież nie jest nowy, czy oryginalny.
Mnie się po prostu podoba, jak go potraktowałaś i w jakim stylu rzecz napisałaś.
Nie zachwycam się wulgaryzmami jako takimi. One tu po prostu bardzo dobrze współgrają.
Masz mnie na karku, więc się nie martw o zaglądanie.
Nie, nie martwię się :) Po prostu, myślałam że już dostałeś na priv "instrukcję obsługi piorka" :D :D
Nie byłbyś pierwszy i pewnie nie ostatni.
Jeśli już, to na stosunek do próbującego grać poniżej poziomu podłogi takimi metodami.
Niektórzy już się o tym przekonali.
Pozory naprawdę mylą :)
Powiem szczerze. Nie podoba mi się, że bierzesz udział w tym maglu, a właściwie hejcie, wobec Adeli.
Przenoszenie konfliktów z jednego portalu na drugi, też nie jest w porządku. Żeby było jasne, nie mam z nią żadnych prywatnych kontaktów i nie piszę na żadnym innym portalu poetyckim. Tylko obserwuję, co tu się dzieje. A dzieje się bardzo brzydko. Bardzo Cię proszę, BARDZO, daj jej spokój. Nie wpisuj się w ten magiel. To tylko prośba, zrobisz i tak jak uważasz :) Dobrej nocy.
Jestem zwierzę portalowe.
Nie szukam guza, ale pewne przypadki osobowościowe działają na mnie jak płachta na byka.
Wiem o jej działalności nieco więcej, niż tylko z Publixo i to jest własnie ten przypadek kwalifikujący się do bezwzględnego tępienia.
... i vice "wersal" :D
bo, jak powiedział klasyk - Prawda jest jak d..., każdy ma swoją. Jednak bardziej lubię innego - Prawda jest córką czasu.
Nie zawiodłam się na Tobie, bo "sprawa" nie dotyczy Ciebie i mnie :)Dlatego, wszystko już powiedzieliśmy w tym temacie i dalsza dyskusja o tym byłaby... maglem :) Pozdrówki, do następnego razu :)
Dozo.