Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-07-10 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1800 |
Idę za śladami
Biegniesz a czas za tobą zaciera ślady
Prawda o Źródle Życia zgubiła się w lesie
Ludzkość stałą się blada i człowiek blady
Tracąc siostry i brata pojęcie w bezkresie
A nauka chce zgadnąć, miejsce poczęcia
W wykopaliskach poszukując artefaktów
Teologowie tworzą kanony szczęścia
A człowiek zagubiony pośród różnych aktów
A one niosą broń na dłoni przegubie
Niby dynamit co mosty niszczy swym znojem
Dzieląc lud na swoich i obcych w siedzibie
I światło braterstwa znika z wojennym znojem
Ten bieg oddala od pierwszego dnia szczęścia
Coraz trudniej zrozumieć i ogarnąć ciszę
Skąd jest i dokąd zmierza - doza pojęcia
Zapewne tam gdzieś las prawdę o nas kołysze
___________________
Może trzeba szukać nowego przymierza
Bo niespokojna dusza wciąż biegnie i szuka
Ciągła sztafeta trwającego pacierza
Poznaną prawdą wyzwoli z prawa kaduka