Przejdź do komentarzyvigna
Tekst 5 z 21 ze zbioru: Cartolinii
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2011-11-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2489

wrastam snami winnic 

w kamienną krtan ziemi  

czuje dotykiem korzennych kropel 

łaskotanie czasu 

w łoskocie kamieni i nijakim piasku 

szmer pozostał nad ruinami  

szkoda was smaki etrusków 

dla spoconych spojrzeń

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wiersz w swojej poetyce zbliżony do "Plam na Słońcu" i jest to poetyka bardzo oryginalna i nietuzinkowa. Jeżeli dobrze zrozumiałem, są to refleksje archeologa. Jeżeli tak, to bardzo ciekawie ujęty został temat. Natomiast trochę razi mnie usytuowanie blisko siebie dwóch słow o róznym co prawda znaczeniu, ale podobnie brzmiących: łaskotanie, łoskoty. Ponadto zgubiły się chyba dwa znaki diakrytyczne i dlatego za język 4.
avatar
Dla mnie Macieju,wiersz wyraża tęsknotę za starożytnym Rzymem i żal jego odkrycia.Intrygująco przedstawiony obraz; przepraszam za porównanie,zjeżdżającej w głąb windy, poprzez poszczególne warstwy ziemi.Pozdrawiam.
avatar
Bardzo ciekawe spojrzenie oparte na przenośniach i porównaniu naprawdę nietuzinkowym. Wydaje mi się, że chyba nie jest ten wiersz dokończony, jakby nie wybrzmiał do końca.
avatar
Dzięki, ile istnień tyle odczuć. To jest piękne własnie. Życzę wam żebyście taka winnicę poczuli. I obyście nie byli jednym ze "spoconych spojrzeń" pośpiesznych oglądaczy, a własnie mieli czas, masę czasu...
avatar
Wszystkie tytuły (wiersza i cyklu poetyckiego) oraz kolejne wersy plus etruskie asocjacje sugerują jeden możliwy kontekst:

WINO i WINNICE

Jesteśmy w słonecznej Italii, rozkoszujemy się łyczkami przedniego Chianti, myśl nasza swobodnie szybuje w przeszłości, czas rzeczywisty stanął w miejscu...
© 2010-2016 by Creative Media
×