Tekst 5 z 21 ze zbioru: Mroczne uroczysko
Autor | |
Gatunek | horror / thriller |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-08-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1842 |
tkwię uwięziona w zimnym dole
kwiaty pachnące wczorajszą słodyczą
zakotwiczyły w kamiennym uścisku
przybrały chabrową sukienkę
zastygam - zasypana piaszczystym deszczem
nagrobek wrzyna się w duszę
a westchnienie tęsknoty za doczesnym ciałem
pozostanie niczym niedokończona pieśń
Nagrobek, dusza, tęsknoty.
Strasznie smętnie, ckliwie i dosłownie wyszło.
Z resztą można by sobie poradzić.
tkwię uwięziona w zimnym dole
kwiaty pachnące wczorajszą słodyczą
zakotwiczyły w kamiennym uścisku
przybrały chabrową sukienkę
wyszarpane skrzydła wiją się w konwulsjach
zastygam
zasypana piaszczystym deszczem
Bez tych słów -kluczy rodem z tanich horrorów, czy harlekinów.
oceny: bezbłędne / znakomite
:)
Piórko:) dziękuje :)
A kółko różańcowe naszego Legiona?!
Chcesz nam sabat rozwalić? :P
Muszę na gwałt wołać Mississipi.
wasza zdegustowana,
Anielska Zołza
:P
;-)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
/skrzydła wiją się w konwulsjach
zastygam
pod piaszczystym deszczem/ - odchudziłam nieco :)
Pozdro :)