Przejdź do komentarzyJest jakaś tajemnica
Tekst 71 z 211 ze zbioru: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-10-09
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1792

Jest jakaś tajemnica


Jest jakaś tajemnica

W kolorze flagi

W locie orła

W świetle Jasnej Góry

W miłosierdziu Ostrej Bramy


Niosę flagę

A wiatr mi śpiewa o miłości

Promień słońca głaszcze

Orzełka w klapie

Krzyż wiodący z wysokości

Pilnuje bym szedł prostą drogą

Na Jasną Górę

Do Ostrej Bramy


Patrzę

Na pielgrzymujących rodaków

I czuję puls serca swego Narodu


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Tyle słów - o fladze, o orle i o orzełku w klapie, o Jasnej Górze i o Ostrej Bramie, o krzyżu itp., itp. (patrz tekst) - i ani jednego słowa o Bogu, który J E S T.

I to ma być poezja religijna 3. tysiąclecia po Chrystusie??
avatar
Na 56 wyrazów ani jeden z nich NIE MÓWI O BOGU!

W tej infantylnej narracji są same gadżety i fetysze: flagi, bolące stopy, dzwony, krzyże, krzyżyki, orła cień, orzełki w klapie, promyki słońca, jasne góry, ostre bramy, drogi, mosty!

Co z tego gadulstwa zostanie, kiedy "wiersz" otrzepać z wszystkich tych przedmiotów i rzeczy??

Bóg /który jest/ tymczasem w nieskończoność czeka na jakieś proste zwyczajne ludzkie słowa tylko pod s-w-o-i-m adresem!! Nie interesują Go krzyże, dzwony i flagi.

Co masz Mu do powiedzenia bez tego całego lamusa gratów??
© 2010-2016 by Creative Media
×