Autor | |
Gatunek | fantasy / SF |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-10-19 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2161 |
Cierpienia pętla
poluźniona opadła
na dno Wieczności –
co więc zostanie
głos - - muzyka - - - lub może
mimiczna zmarszczka
artyzm iluminacji
lśnienie… błysk… blask… poświata?
Lecz tu wiatr pachnie bzem i
z deszczem mgłą miecie
w sen przetworzone
nasionko klonu
skrzydlasto przemieszczone
międzyprzestrzennie…
*
Moja tęsknota
ręce twoje wyciąga
jak liście – tam Nikt
ze Zmarłych cielesnością
niby wodą za szybą - - -
- - -
czy szkłem z powietrzem -
*
Nie ma śmierci bez
sensu - widzę po swojej
rzekł mój Anioł Stróż
31.10.2009
https://www.youtube.com/watch?v=imeMFLt_eyk
Wiersz pochodzi z autorskiego zbioru b_d_c „Etiudy domowe Pogórza na pięć wierzb” (Wieliczka 2010. – s. 66-67). ISBN 978-83-924501-7-7.
Niegdyś zamieszczony na PubliXo pod nickiem „wrzos10” w wirtualnym tomiku „Chopiniana”
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite