Dywagacje po aferze taśmowej

Świetna, a jednocześnie bardzo gorzka satyra. Całość napisana ośmiozgłoskowcem. Natomiast trzeci wers drugiej strofy mógłby przyjąć postać: "Nawet często w zwykłej knajpie", gdyż wers ten miałby też 8 zgłosek. W wersji obecnej jest ich 9, gdyż słowo "restauracji" ma ich aż 5. Ale to tylko sugestia, bo całość jest wyśmienita.

Popełniłem oczywisty błąd. Słowo "restauracji" ma cztery, a nie pięć zgłosek. "U" nie jest tutaj zgłoskotwórcze, a druga sylaba brzmi "tau", słyszane jako "tał". Za pomyłkę przepraszam.
Zaś o podsłuchiwaniu i nagrywaniu napiszę w limeryku "O nagrywaniu".

Janko drobiazg, już chyba tylko Tobie chce się liczyć sylaby. Reszta towarzystwa pewnie w Złotych Piaskach.

Każde państwo - to forma zniewolenia. Zawsze i wszędzie ŻYŁOBY się ludziom dużo lepiej bez tego pogaństwa.

Ps. Żyłoby piszemy razem

W epoce kamiennej w założeniu instytucja Wodza oraz Rada Starców miały chronić lud przed nieuchronnością nieznanego /jutra/.

Dzisiaj jest podobnie: wszyscy "oni" nie dość, że

1. "wiedzą lepiej",
2. mają po 4 żony,

to jeszcze

3. posiadają takie przywileje, o których inni mogą tylko śnić

Że afery są taśmowe,
Wieści to nienowe.
Tu przekręty,
Tam przewały
Ten zaklęty
Świat przetrwały ;(

Podsłuch włączy jakaś gnida,
Gdyż się taśma komuś przyda,
Gnida zaś jak sam król Midas
W złocie cała
Będzie wciąż jaśniała ;(

Autor	optymista
Gatunek	satyra / groteska
Forma	fraszka / limeryk
Data dodania	2014-07-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń	3121