Tekst 255 z 255 ze zbioru: Czarcie kopyto
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-11-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1583 |
Jesteś lekiem na moje zło
Wymazujesz słowa w mojej głowie,
potem chciwie ślad tęsknoty rwiesz.
Mówisz, że mnie brak w rejestrach owiec,
że jak pójdę z tobą, będzie wiersz, cała Ty!
Słowa wciąż spływają wśród zajadów.
Ty, w tym samym splocie każdy rok.
Z dna szuflady krzyczysz: „Kończ już dziadu!”
I zgadując finał, ciągniesz w mrok.
Jesteś lekiem na moje zło
i nadzieją na mniejszy tłok
Jesteś windą do nieba,
Panią wina i chleba.
Oto cała Ty... Nienazwana Ty...
Gdy tęsknota z pustką już mnie mają
puszczasz oko i mam chęci wyć.
W studni, wrota znów się rozchylają.
I bez ciebie dalej nie chcę żyć.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
I chociaż nie bardzo mi sie podoba wzmacnianie dramaturgii poprzez obrazek pętli (brr), to daje tym razem oceny. :)
PS. I po /studni/ nie wiem co robi przecinek. :)
Ale mam pytanie o socjotechniczny słowniczek. Bardzo proszę, bo nie wiem, które są z tego słowniczka i dlaczego.