Przejdź do komentarzyGarmino z perspektywy katafalku
Tekst 114 z 114 ze zbioru: dziwowisko
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2019-02-27
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1391

zdarzały się dni

kiedy byłem szczęśliwy


między stronami

mojej pamięci

kolorowe pejzaże

tworzą aurę tożsamości


słyszę głos

który nie pochodzi

z tego świata

a moje kroki

nie rozbrzmiewają

echem


nieistnienie

jak to się leczy

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Proponuję setkę przyzwoitego trunku oraz dobre towarzystwo i najlepiej gdzieś wyjechać .
Życie jest proste i nie powinno go rozdrapywać .
Pozdrawiam .
avatar
Perspektywa od strony katafalku - to dziwowisko dziwowisk - (patrz nagłówki wiersza i cyklu) uniemożliwia wyłącznie nieboszczykom odpowiednią optykę "widzenia". Reszta patrzących postrzega wszystko - tylko nie TO i nie TAK.

chcesz ujrzeć cud dachów świata
wyjdź z depresji morza martwego
avatar
Emilia w punkt, dzięki.
Rozar, Garmino(`postać zbiorcza`) ma problem, a autor w szczytowej formie. Dzięki za troskę .
avatar
Napisałam

UMOŻLIWIA odpowiednią optykę "widzenia"
© 2010-2016 by Creative Media
×