Tekst 114 z 114 ze zbioru: dziwowisko
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2019-02-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1391 |
zdarzały się dni
kiedy byłem szczęśliwy
między stronami
mojej pamięci
kolorowe pejzaże
tworzą aurę tożsamości
słyszę głos
który nie pochodzi
z tego świata
a moje kroki
nie rozbrzmiewają
echem
nieistnienie
jak to się leczy
Życie jest proste i nie powinno go rozdrapywać .
Pozdrawiam .
oceny: bezbłędne / znakomite
chcesz ujrzeć cud dachów świata
wyjdź z depresji morza martwego
Rozar, Garmino(`postać zbiorcza`) ma problem, a autor w szczytowej formie. Dzięki za troskę .
UMOŻLIWIA odpowiednią optykę "widzenia"