Autor | |
Gatunek | biografia / pamiętnik |
Forma | proza |
Data dodania | 2019-06-10 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1284 |
Wstęp do nadziei …
Co ja sobie właściwie wyobrażałam?
Że zawsze będę dla niego taka fascynująca, jak to napisał w pierwszym liście do mnie? Będę miała jeszcze długo brązowe, lśniące włosy, uśmiechnięte niebieskie oczy i właśnie mnie, `szczupłej, zgrabnej i powabnej` nie dogonią żadne babskie lata ani kołatki w sercu, a nas oboje nie zmieni czas, sytuacje, ani otaczający nas ludzie?
Z bagażami sukcesów i porażek, plecakami, w których drzemały nieudane związki i wielkie miłości, oboje `tuż po czterdziestce` byliśmy na poszukiwaniu jeszcze jednej szansy...
Nasze historie opowiadaliśmy sobie na wzajem, może i z niepotrzebną czasami dokładnością, ale nie chcieliśmy nic przed sobą ukrywać, jakby ta szczerość była od nas wymagana i mogła stać się tym razem patentem na wierność, gwarancją na miłość.
Ktoś mądrze powiedział kiedyś, że „najtrudniej jest uwierzyć we własną śmierć”. Mnie trudniej jest uwierzyć w starzenie się i przemijanie. I we własną starość.
Ale za nim to nastanie, może dane nam będą jeszcze te lata pomiędzy?
Między marzeniem a spełnieniem, wyjazdem i powrotem, miłością, rozpaczą i nienawiści łzą...
( Horstowi, 1992 - 2007)