Przejdź do komentarzyO Franku znad Świdra
Tekst 179 z 255 ze zbioru: Kontynuacja satyrycznych kontynuacji
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2019-06-12
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń2234

O Franku znad Świdra


Pryszczaty Franek z miasteczka Świder,

kupiwszy monokl oraz cylinder,

zaczął udawać artystę,

a przecież jest oczywiste,

że z Franka to jest kiepski kaliber.


  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Jeden z użytkowników napisał coś pod tytułem "Pot młot", co nazwał fraszką lub limerykiem. Nie jest to ani jednym, ani drugim. Ten potworek literacki ma kolejno 8, 6, 8, 10, 9 zgłosek. Ze względów metrycznych limerykiem toto nie jest. Ze względów literackich nie jest też fraszką. Nie przeszkodziło to, by jeden z użytkowników, zwanych przez niektórych mistrzem, dał za ten potworek literacki najwyższe oceny. Tak właśnie działa portalowe TKM! Broń nas Panie Boże przed takimi fachowcami!
© 2010-2016 by Creative Media
×