Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2019-10-20 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1224 |
PROSTE JEST NUDNE?
Znany w Kielcach Robert prowadzi życie pełne przygód. Banalny spacer w jego wykonaniu to eskapada , której nie przetrwaliby najtwardsi surwiwalowcy. Jak on to robi? To proste: wystarczy przekombinować najprostsze, by stało się super skomplikowane.
Robert mieszka w osiedlu Barwinek, tuż nieopodal al. Popiełuszki. Pewnego dnia dosiadł swój rower z mocnym postanowieniem osiągnięcia seksualnego spełnienia z jakąś panią. Biorąc pod uwagę możliwość, że będzie za to musiał zapłacić. Rowerem dojechał do Rynku, gdzie wtedy mieścił się postój taksówek, bo uznał, że kto jak kto, ale taksówkarze na pewno znają lokalizację takich przybytków. Znam go nie od wczoraj i wiem, że wybrał z pewnością najtrudniejsze z możliwych sposoby wytłumaczenia o co mu chodzi. Taksówkarz oczywiście wiedział, gdzie w tym mieście zlokalizowane są agencje towarzyskie – pewnie zresztą dostaje od tych placówek premię za każdego dowiezionego tam klienta. Pojawił się jednak pewien problem: co z rowerem? Do taksówki się nie zmieści… Robert szybko znalazł rozwiązanie: zapłaci za kurs, ale będzie jechał za taksówką i tak dotrą na miejsce.
I pojechali! Rzecz byłaby nie warta opowiedzenia, gdyby taksówkarz nie doprowadził Roberta z powrotem do osiedla Barwinek, nieomal przed robertowy blok. Agencja towarzyska bowiem mieściła się w pawilonach przy alei, Robert widział ją ze swego balkonu.
Czyżby proste rozwiązania były tak nudne?