Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2019-11-26 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1422 |
Na pierwszym miejscu listy przebojów w radiowej trójce jest zespół ,,Lao Che” ( myślałem że nazwa z przekory – a tu faktycznie czerwona brygada) z piosenką o emigrancie który uchodzi i uchodzi zapewne w Polsce za kogoś kim nie jest . Czyli należy uznać jego krzywdę i oczywiście przyjąć .
Ta krzywda emigranta ma chyba ukryć analizę sytuacji , skutki krótko i długoterminowe . Ta krzywda ma nam uniemożliwić analizę integracji i jednania się ras, które miały miejsce do tej pory . A jest o czym myśleć bo chodzi o przyszłość i dorobek cywilizacyjny .
Chcieć emigranta
To takie chcieć jak
Jabłko pieska siku banana
Bezmyślna jak odruch potrzeba
Człowieka
Chcieć
Można chcieć
Tak jak brać lub zabrać
Spokój dom a nawet życie
Takie chcieć człowieka
Być wodzem
Mieć bandę i dzidę
Mieć kozę krowę kałacha
I zabrać kobietę z obcego plemienia
Chcieć mocno
Chcieć banana
Dodam że mam dość dobrą opinię o osobach o innym kolorze skóry , zawsze dobrze mi się z nimi rozmawiało . Temat dotyczy jednak procesów społecznych a to zupełnie co innego.
Oczywiście to złożony problem i każda opinia będzie uproszczeniem .
Należy podjąć analizę relacji przy proporcjach procentowych białych do kolorowych.
I niestety przy pewnym progu procentowych biali uciekają z np. dzielnicy i miejsce staje się tylko np. czarne , muzułmańskie itp.
Nie ma mowy o powtórnym zapuszkowaniu nas - Europejczyków w kolejnym hermetycznym więzieniu. Chcemy latać do LA, na Hawaje, do Singapuru i do Sydney - a to oznacza, że klamka zapadła?? Chciał żeś tego, czyś nie chciał, wszyscy - biali, czerwoni, zieloni, tęczowi, kolorowi, żółci i czarni - żyjemy w globalnej wiosce
Otwierając granice zmieniamy świat bezpowrotnie i w skali trudnej do przewidzenia.
Kraje arabskie mają wyjatkowo restrykcyjne prawo wobec sprowadzania i osiedlania obcych.
I wszyscy ale to naprawdę wszyscy zaczynaja bronić swoich granic.
Dobrym przykładem jest Francja lub Szwecja której populacja bardzo znacznie sie zmieniła.
Inspiracją był film ( wczoraj) o chłopcach z Sudanu w USA których pokazano w ciepłym swietle .
Stara nasza pordzewiała, odwiecznie chętna do bitki karabela MUSI pozostać tam, gdzie jej miejsce: na strychu
Oczywiście wyjeżdzają nasi na zachód a zachodni zaczynają też przyjeźdzać do nas .
Jesteśmy po komunie i nadrabiamy straty - migracja jest uzasadniona itp.
Jednak jesteśmy nadal w Europie i jestesmy Europą ze swym ,,kodeksem"
Nie wyjeźdzamy do Maroka ani Iraku - to jest obcy świat .
Moze za jakiś czas ?
Tu rodzi sie dylemat ciekawy jaki byłby obecnie Egipt gdyby pozostał chrześcijański.
Niestety Emilio nie zgadzam sie z Tobą.
Ale tak naprawdę chciałbym integracji z Egiptam i móc tam np. pomieszkiwać zimą .
Ale niestety to jest niemozliwe - własnie ze względów kulturowych.