Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-02-12 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 973 |
Gdy dałem ci cukrowe serce na patyku,
podziękowałaś bladym, sennym półuśmiechem,
a ja o przecież nie o tym marzyłem po cichu.
Myślałem, że to będzie wstęp do erotyku,
że twoje myśli będą moich myśli echem,
bo dałem ci cukrowe serce na patyku.
W tym geście chciałem zawrzeć strzelistość gotyku,
miał być wzniosły, bezwstydny, miał być (prawie) grzechem.
Tak sobie (wiem, naiwnie) marzyłem po cichu.
Jednak nie zaiskrzyło na dusz naszych styku,
niestety, ognia uczuć mrzonka nie wykrzesze,
nie pomoże cukrowe serce na patyku.
Tym patykiem podparłaś pnącze na kwietniku,
cukier deszczem zmoczony odpłynął ze ściekiem,
a ja ciągle, niestety, marzyłem po cichu.
Przy pomocy lizaka trudno zadać szyku
- ściany, kpiąc w żywe oczy, powtarzają echem.
Nie dam nikomu więcej serca na patyku,
a o tobie, cóż, będę wciąż marzył po cichu.
oceny: bezbłędne / znakomite
Kiedyś rozdawanie czegoś takiego dziewczynom kosztowało 0,50 zł/sztuka, więc to nie był jakiś specjalny finansowy wyczyn, i takie serce na patyku mogła dostać każda. Odwijało się zeń potem celofan, który zabezpieczał przed cudzym polizaniem - i takiego lizaka pół dnia gryzło, aż oba policzki zabarwiały się na malinowo
chociaż ta marzyła o ferrari
Zapamiętaj to, liryczny ty chłopczyku.
(vide ostatnia strofa)
oceny: bezbłędne / znakomite