Przejdź do komentarzyMróz we wsi
Tekst 2 z 9 ze zbioru: Po wiejsku
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2012-01-19
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2685

Dyszą dachy, trzeszczą strzechy,

dmie zadyma w kątach włości.


Zabielały bielą śniegi,

zazgrzytały szczyptą mroźną.


Horyzontem huczą zmierzchy.

Niesie dymów mroźna zima,


smugi szaro-blado-bure

z dachów mroźnych ich kominów.


Zaśniedziały szronem drzewa.

Czapy śniegu siedzą ciężko


na konarach starych dębów,

na zmrożonych korach w świerków.



  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Piękny i niezwykle poetycki obraz zimy. Być może się mylę, ale moim zdaniem lepiej by się czytało i odbierało ten wiersz, gdyby nie był podzielony na strofy. Natomiast sądzę, że przyimek "w" w ostatnim wersie jest zupełnie przypadkowy.
avatar
Dziękuję :) Cieszę się, że pisanie które sprawia mi przyjemnośc i Wam sprawiło. To jest chyba największa nagroda :)

Jak wiecie jestem uwięziona motylową nogą w domu i tak zerkając za okno, zobaczyłam jak silny wiatr zwiewa snieg z dachu sąsiada...i mnie dorwał wiersz.

W ostatnim wersie nie powinno byc "w". Kopiowałam z worda i chyba wtedy coś wcisnęłam.
avatar
Maciuś a wyglądałeś przez okno? ;)
avatar
Cudności!!!bo cóż więcej mogę dodać.Może jedynie tyle,że dziękuję za tę zimę, której ja niestety, nie mam. Pozdrawiam.
avatar
Zim dawnych zadyma?
Dzisiaj tego ni ma :(
© 2010-2016 by Creative Media
×