Tekst 21 z 211 ze zbioru: to jest już koniec
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2020-05-13 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1459 |

Nadeszły wakacje zakwitły akacje
jedziemy na jeziora nad morze na wczasy
pojadę w góry lubię gęste lasy
szczyty wysokie skąpane w słońcu
górskie potoki szum wody
kaskady
na ścieżce na uboczu figurka z Matką Boską
zarośnięta nikt jej nie odwiedza
tylko jakiś poeta się ukłoni
bo nie po drodze mu do Babilonu
szczyty wysokie skąpane w słońcu
górskie potoki szum wody
kaskady
pastuszkowie z owieczkami szukają cienia
najchłodniej koło strumienia
oceny: bezbłędne / znakomite