Tekst 35 z 126 ze zbioru: myśli
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2020-07-22 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1316 |
najważniejsza szczerość
budzę w tobie świt
to już było
nie zawsze tak samo
pocałunek niech trwa
nieistnieje czas
idę drogą
nieraz częstuje mnie los
niewybredny biorę to na zimno
jakoś to będzie
porywa mnie taniec róż
zapachem otuleni
widać tylko oczu blask
łączy nas wspólny cień poznanych chwil
kilka słów uśmiech nie znika
tak mi mów
jesień
zawsze chcę być bliżej
zapachu twoich włosów
patrzeć w ogień ogniska
pachnieć dymem i
smakować taniej kiełbasy
w dolinie zakwitłem
zostałem sam
nie martw się
idę sobie w ten sposób
kocham życie
kocham mocno cię
najważniejsza w życiu szczerość
bez niej nie przełkniesz łyku prawdy
zrywam się do lotu mimo wewnętrznego bólu
innego nie znam ponoć jest
jest "ukochana" /jak życiodajna matka/ Ona, jest nawet d e k l a r o w a n a męska miłość, ale /w sensie jakiegoś życiowego sukcesu/ nic z tego nie wynika
idę drogą
nieraz częstuje mnie /kopniakami/ los
niewybredny
zostałem sam
nie martw się
itd., itd.
Która kobieta chce mieć takiego kochanka??
Mit starogreckiej Ariadny, która za rączkę przeprowadzi faceta przez najgorsze piekło, testowaliśmy przez całe tysiąclecia.
Pora się o b u d z i ć
Tymczasem cały świat stoi otworem!
Kochać - to za to coś, co się kocha, odpowiadać
i to każdego dnia