Przejdź do komentarzyWianek
Tekst 57 z 157 ze zbioru: Fraszki
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2020-09-27
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1107

- Też ja miałam wianek

- zwierzyła się córze -

gdy wbrew grawitacji

znalazł się na górze.


Nie płacz teraz, córuś,

nie wpadniemy w biedę,

tak natura chciała,

a ja babcią będę.

  Spis treści zbioru
Komentarze (10)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
A i 500 nie do przecenienia...
avatar
Będę ja ci babcią,
Wnuczku niepowity -
Takie seksu skutki.
Znów rekord pobity!

Wianek już stracony,
Szkoła cię ominie,
Nie zostaniesz żoną -
Ot, radość dziewczynie :(
avatar
I tak jak pisze Optymista, 500 wpadnie do kiesy.
avatar
Optymisto, są i tacy, którzy tylko na to liczą.
avatar
Pewnie córeńka często stawała w przeciągach.
avatar
Emilio, współcześnie nie jest tak źle... ale obciążenia na początku są, oczywiście.
avatar
Marianie, 500= bez pracy nie do pogardzenia.Zwłaszcza że dostają nie tylko potrzebujący na dzieci, ale również i na chlanie... znam takich podwójnie leworęcznych.
avatar
Janko... pewnie córeńka była wiatropylna :)
avatar
Cała prawda nikt natury nie oszuka .

Pozdrawiam serdecznie :)
avatar
... z tym się zgadzam, Yaro.
© 2010-2016 by Creative Media
×