Przejdź do komentarzyjesień moja złota
Tekst 1 z 28 ze zbioru: cztery pory roku
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2020-10-06
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1280

idzie złota jesień rozrzuca liście wrzesień 

październik mieni się kolorami kosze grzybów 

w alejach parku rozrzucone wiersze słowo po słowie 

las szumi cicho pełno tu żołędzi brązu kasztanów 


zeszłoroczna jesień była inna jak każda nowa 

pani babiego lata pani szumu szuwarów 

szelestu liści na schodach w ogrodach owoców 

kolorowe soczyste zdrowe pachnące latem 


uciekam myślami do dni gdy zbierałem ziemniaki 

na polach szaro zielono od ozimych zbóż poplonu 

w dłoni z liściem dębu wspominam chwile pełne z dziadkami 

uśmiechu jednak czas wszystko zabiera rodzi się nowe

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Miły ten wiersz :)
© 2010-2016 by Creative Media
×