To kolejna czerwona kartka wystawiona władzy przez circa 8 milionów dorosłych Polaków.

Na szczęście żyjemy w Unii, i granice wolnej Niepodległej są otwarte. Polki, traktowane jak inkubatory, wyemigrują, a na ich miejsce przyjadą piękne i robotne Ukrainki.

I przejdziemy na prawosławie

UWAGA:

aborcja na Ukrainie jest legalna

To, co poraża w tych wszystkich kolejnych nie/rządach, to brak jakiejkolwiek przezorności i dalekowzroczności, czyli zero planu B na wypadek, gdyby scenariusze ułożyły się inaczej niż ten, który, wbrew interesom różnych grup społecznych - zawsze traktowanych jako wróg publiczny - na chama i na gwałt się forsuje. Jakiś dialog? Jakieś wzajemne kompromisy? Jakieś wysłuchanie się w vox populi = vox dei??

N I G D Y

Jak nazwiemy rządy bez konsultacji z własnym narodem?

Poruszyłaś niezwykle ważny problem. Pisałem o tym przed kilkoma godzinami.

Mam takie odczucie, Emilio, że tym razem kobiety nie odpuszczą. Najbliższy czas pokaże.
A po co Kaczyńskiemu plan B? Bufony z zapędami autokratycznymi takowych nie potrzebują... Aż przyjdzie kryska na Matyska (czyt. Jareczka)... A przyjdzie na pewno. Już jest bliżej niż dalej.
O totalnych rządach autokratycznych ten niewydarzony człowieczek może zapomnieć... Polacy dyktaturze mówią stanowcze: NIE!!!

Janko, dzięki. Teraz byłam i czytałam. Od wczoraj, za przyczyną kobiet (i nie tylko) Jareczkowi zaczął się grunt palić pod nogami.

Michalszko, oby Twoja przepowiednia się spełniła.
Musisz jednak brać pod uwagę, że w Polsce jest też wiele kobiet wsciekłych w drugą stronę. One są nakęcane przeaz Kościół, a Kosciół i państwo to teraz jest jedno. Dlatego będzie to wojna domowa - jeśli w ogóle do niej dojdzie.

Wiem, wiem, Marian. Wszystko to prawda, ale jakoś tak czuję, że tym razem Strajk Kobiet przybierze ogromne rozmiary i uda się zatrzymać powrót do średniowiecza. Kobiety jak się zawezmą, nie odpuszczają.
Do wojny domowej pewnie nie dojdzie, ale będzie gorąco. Kaczyński — ze strachu — będzie musiał się ugiąć i... odwlec sprawę. Tylko na tyle będzie go stać.
Czytałam, że wśród katoliczek też jest wiele kobiet -za. Najbliższy czas pokaże, jaka będzie przyszłość kobiet w Polsce w XXI wieku.

Nie lękajcie się! To jest furia! Władza nie jest w stanie skoncentrować sił bezpieczeństwa w jednym miejscu, ponieważ protesty odbywają się w całym kraju i choć stanie się teraz nieobliczalna jak dygnitarze hitlerowscy w bunkrze Hitlera, to już przegrała. Być może zapłoną kościoły, ale oszczędźcie zabytki. Obalcie patriarchat! Jebać PiS! Do samego końca! Do ostatniego pisiora! Chwała Kai Godek, która wywołała lawinę!

To fakt, Legion, dzięki Godek lawina ruszyła. To straszne, że akurat w czasie szczytu pandemii... Ale tacy są właśnie Polacy (bardzo emocjonalny Naród), hurmem ruszają do walki natychmiast — w momencie gdy miarka się przeleje, zupełnie nie bacząc na zagrożenia.
Trzeba mieć nadzieję, że nie dojdzie do gwałtownego rozszerzenia się pandemii, że raczej w tych okolicznościach strajkujący Polacy przyczynią się do zbudowania odporności stadnej.

Za wrzucenie tematu aborcji w środku szalejącej pandemii to nie tylko cynizm ze strony Kaczyńskiego, to wręcz polityczne łajdactwo, za które w najbliższej przyszłości przyjdzie mu zapłacić. On już to wie... i trzęsie portkami.

Niestety ale dla mnie

Aborcja jest zimnym lodowatym złem .
Trwogą i drżeniem rąk
Dygotaniem sumienia
I ściśniętymi zębami

Aborcja oczy we łzach
I myśli pełne rozpaczy
I znamię czarne na piersi
Do końca życia

Michalszko, cierpliwość Polek i Polaków się wyczerpała. Nie dadzą się dłużej powodować sadystycznemu karłowi i jego partii, która czerpie radość z poniżania innych, odzierania ich z wolności i godności, z cofania Polski do mroków średniowiecza, która cieszy się, że kobiety mają znowu być tylko inkubatorami, bez prawa decydowania o sobie.
Czasy dyktatorków zawsze się kiedyś kończą.

Ja patrzę na tę sprawę tak:
Już raz był strajk kobiet przed laty tzw. Czarnych parasolek. Po dwóch latach znów wybrano pis.Dostały po parę groszy przed wyborami.
Teraz też tak będzie. Dostaną tysiąc pintset i po sprawie.

Pozdrawiam.

Panowie, dziękuję za komentarze.
Trzech mężczyzn i 3 różne zdania. Osobiście skłonna jestem zgodzić się ze zdaniem Hardy`go. Czuję podobnie.
Pozdrawiam. :)