Przejdź do komentarzyDywagacje w tramwaju linii 9
Tekst 93 z 105 ze zbioru: Moje wiersze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2021-02-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń785

Jestem rozpostarty na płaszczyznach paradoksów 

bez słońca i żadnej możliwości. 

Stawiam rusztowania dzikich zmagań 

aby nadać kształt obcemu słowu. 

Guzik i pętelka wygięły się w uśmiech.


Kto pamięta moją przezroczystość 

mówiłem wówczas: 

Bezkarny przemyt słodkiej tajemnicy 

wysyłałem rękopisy na planety różowe. 

Istnieje bowiem granica 

w uchwyceniu kierunku ruchu. 

Jeśli jestem 

posiadam w sobie aktualność.


Miłość nie tylko dla poetów. 

Specjalne udoskonalenia zapachowe 

wrzucam do wierszy. 

Niedołężny styl odstrasza 

stanu udręki nie uzdrowię pogodnym fałszem.


Słowa muszą być subtelne 

wyrwane szponom wiatru. 

Znaczenia jak pierwiosnek prymarny 

na pajęczej nitce drgać codziennie. 

Sięgać do nich 

jak po grzeszny owoc 

lub klejnot wszechświata.


Bytów nie mnożyć 

fakty tłumaczyć jak najprościej.


Słowa stare kardynalne 

wyświechtane sprane 

wytarte jak jeansy stylizowane 

wyrzucam. 

A może przydadzą się na łaty?


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Jako Poeta już wygrałem! Choćbym pieszo - nie tramwajem linii 9! - /i o kulach/ chodził!

Nie wyrzucamy n i c z e g o! Chomikujemy każdą polską głoskę i literę! Każdziuteńką!

Metaliryka nt. poetyckich zmagań i poszukiwań Artysty /sztukmistrza słowa!/ to ten trudniejszy etap w himalaistyce zwanej wysoką literaturą
avatar
Oto wybrane punkty tego programu poetyckiego:

1. Słowa muszą być subtelne
wyrwane szponom wiatru;

2. Znaczenia jak pierwiosnek prymarny /powinny/
na pajęczej nitce drgać codziennie;

3. Bytów nie mnożyć;
4. Fakty tłumaczyć jak najprościej
5. itd., itd.

Ale po co komu jakiś program, skoro można pisać, co ślina na język niesie?!

Ano, po to, że KTOŚ TO POTEM BĘDZIE CZYTAŁ?? Nie wiemy, kim ten "ktoś" będzie! Może nastoletnim wrażliwym dzieckiem? Może bogobojną staruszką? Może nawalonym kibolem?

Własny program poetycki dokładnie typuje twarz "swojego" Odbiorcy!

Pisać bez rozpoznania, do kogo się pisze, to gadać jak dziad do obrazu
© 2010-2016 by Creative Media
×