Tekst 255 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2021-04-06 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 801 |

Pinterest
znam zimę i powietrze gdy rozmawiam
skrzypią drzwi i stygnie zupa
od powiewu wiatru szumnych podpowiedzi
bezsłownych rad wiosny
gwiazdy spadają byle gdzie na drogi
pełnych kurzu i zawodów liczę łyżki
są wszystkie do zielonej herbaty i mgły
zawieszonej w oknie
mówię do ciebie bo jesteś najbliżej
wierzę w przypadek i w ludzi bardziej
gdy milczą pośrodku morza lub pustyni
jak przejście do czyśćca
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Jedno jest pełnią, a drugie jej /pełni/ brakiem
Gwiazdy spadają byle gdzie na drogi /jakie?/
Pełne kurzu i zawodów
(patrz 2. strofa)