Tekst 122 z 204 ze zbioru: Wolna przestrzeń
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-05-18 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1010 |
Demontaż żelaznej bramy
Rozbiórka żelaznej bramy i muru ateizmu
Wionęło w nas stanem wojennym i “ścieżką zdrowia”.
Krwią obmywając popiół z ulic, z grud nihilizmu
Nie traciliśmy nadziei na fart prawdy życia
Ci co o korzeń konsensusu się nie postarali
Żeby z gleby drogocenny klejnot wydobywać
Nie spostrzegli jak chwasty na zagonach zagderali
Włączyli wsteczny bieg: “po wszystko co było przedtem”
Niedokończony demontaż trzyma jak psa u budy
Błądzą, szczekają, obce dłonie o kość błagają
Jako wataha zbójców ujada z obcego wzgórza
Złem niszczą dobro, pojęcia złośliwe kukają
prawdziwa przemiana
krwi potrzebowała.
Tak jakby siła narodu
na zemście surowej
oprzeć musiała
Tak jakby wszelaka
zmiana prawdziwa
bez trupów
dokonać by nie miała
chwasty na zagonie zagderali
pojęcia złośliwe zakukali
itp.
A tymczasem Żelazna Brama /czyli przełom Dunaju/ - nie mylić z żelazną kurtyną, bo to kompletnie różne światy! - jak od tysiącleci stała - tak do dzisiaj ścianą jak tym murem stoi!
ŻPZ, czyli Żelazna Poetycka Zasada brzmi:
1. jeżeli nie wiesz, o czym mówisz, po prostu NIE PISZ!
2. jeżeli masz problem z gramatyką języka polskiego, pisz po niemiecku