Tekst 129 z 204 ze zbioru: Wolna przestrzeń
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-05-28 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1025 |

Gałązka
Nie rozpoznała czasu nawiedzenia i uschła
Chociaż nie była pora owocowania
A człowieka ręką, gdy czuwa i nie jest oschła
Każda pora na owoc jest odpowiednia
Ręka, co wyrzucony badyl w ziemię wetknęła
I łaska boża dotknęła wiosny tchnieniem
Gałązka ożyła, kwitła i owocowała
I cała ziemia się zachwyciła wianem
A tyle gałązek suchych leży bezowocnie
Idący tłum wciąż na przeszkodę narzeka
Jakby nie wiedział, że gdy w roli uprawnej spocznie
Może ubogacić krainę człowieka