Przejdź do komentarzyŻołnierz z Ludowego Wojska Polskiego
Tekst 54 z 60 ze zbioru: Lime... ryki
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2021-07-01
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń992

Żołnierz LWP po Szkole Moskiewskiej,

nie pamięta już Polski UBECKIEJ.

Polskę zniszczyli

rozkradli spodlili,

a zamist ładu  - WRON-y jaruzelskie.


  Spis treści zbioru
Komentarze (14)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Spalona przez Niemców Warszawa została odbudowana /wysiłkiem całego narodu - w tym siłami LWP/ w ciągu pierwszych 10 lat po wojnie, kraj został wydźwignięty z niewyobrażalnych ruin w tej samej X-latce /i bynajmniej nie przy pomocy dotacji zagranicznych/, odbudowano wysadzone w powietrze mosty, linie kolejowe, stocznie, kopalnie i fabryki, wybudowano żłobki, przedszkola, szkoły-tysiąclatki, technika i licea, instytuty naukowe i uczelnie, teatry, biblioteki, kina, opery i filharmonie oraz muzea, wybudowano też przędzalnie, huty metali kolorowych, stalownie, zakłady przemysłu chemicznego, spożywczego, celulozowego, rafinerie, huty szkła - i długo by jeszcze wymieniać.

Zrobiło to przekręcone przez młyn do ludzkiego mięsa pokolenie w o j e n n e.

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI
avatar
Pani Emilio, zadżumiony i tak tego nie pojmie, gdyż to przekracza granice jego percepcji.
avatar
Podczas powojennej akcji rozminowywania całej Polski oraz usuwania wszelakiego rodzaju bomb żołnierze LWP zlikwidowali 11.000.000 min oraz 22.500.000 niewypałów, pocisków i bomb lotniczych.

W latach 1945-1956 w tej akcji śmierć poniosło 627 saperów, rannych zostało 674
avatar
Nie piszę tego pod adresem Autora. Mnie interesuje wyłącznie szan. C Z Y T E L N I K
avatar
Mam dwóch braci, którzy jako oficerowie służyli w jednostkach LWP: najstarszy /dzisiaj w stopniu pułkownika/ w wojskach chemicznych, młodszy /za otwarty bunt przeciwko wyprowadzeniu czołgów na ulice Poznania/ bardzo krótko w pancernych.

Dzisiaj są to stare dziadki
avatar
Obaj bracia studiowali w Polsce. Najstarszy w WOSWChem. w Krakowie, młodszy w WOSWPanc. w Poznaniu
avatar
To jest właśnie oszołomstwo, kiedy wrzuca się do jednego worka wszystkich i nie zastanawia nad indywidualnymi motywacjami i historiami.
Takie pieprzenie to czysta destrukcja intelektualna.
Jak polska armia ze wschodu to tylko komuniści.
Wyrwał się gość z Syberii, Bogu dziękował, że może walczyć i ma jakieś godne warunki w porównaniu z tym, co miał, a teraz oszołomstwo twierdzi, iż to najazd komuny polskiej był.
Smutne są takie tępaki.
avatar
Nie miałem ochoty kontynuować polemiki, ale wypowiedzi Pani Emilii oraz Puszczyka mnie do tego zmobilizowały. Nie ulega bowiem najmniejszej wątpliwości, że wielki sir chciał swoją wypowiedzią mnie zdyskredytować.
Wyjaśniam więc, jak to było z tą moją rzekomo moskiewską wojskową edukacją. W 1968 roku ukończyłem Oficerską Szkołę Wojsk Łączności w Zegrzu k. Warszawy. W tym samym czasie równolegle ukończyłem zaocznie studium religioznawcze w Warszawie. Również w Warszawie ukończyłem studia historyczne, studia podyplomowe pedagogiki kulturalno-oświatowej i studia podyplomowe ochrony i kształtowania środowiska (SGGW AR).
Co zaś tyczy zapomnienia mojej rzekomo ubeckiej przeszłości, to komunikują, że to za tę przeszłość, ale także za współczesność, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i osób Represjonowanych decyzją nr 163/SU/21 z 9.06.2021 roku, "W uznaniu zasług w krzewieniu postaw patriotycznych" odznaczył mnie Medalem Pro Bono Poloniae
avatar
To głównie żołnierze LWP odbudowywali Polskę ze zniszczeń wojennych, budowali nowe mosty, drogi, linie kolejowe, kopali rowy melioracyjne, usypywali wały przeciwpowodziowe, brali udział w likwidowaniu zatorów lodowych na rzekach, wspierali PGR-y w czasie akcji żniwnej, ratowali Polaków w czas powodzi, wyjeżdżali na misje pokojowe, oddawali krew na rzecz polskiego krwiodawstwa.

O Wojsku Polskim możesz mówić jedynie w superlatywach.

Ryszard Kukliński był pułkownikiem LWP
avatar
Puszek, przestań mi tutaj chromolić takie pierdoły o czerwonoarmistach. A co zrobili 17.09.1939 roku?
Wpadli do nas na szklaneczkę samogonu? Weź się nie kompromituj ze swoimi sowieckimi teoriami.

Powiadasz wyrwał się gość z Syberii i szedł wyzwalać Polskę?
Zwalniali więźniów, kryminalistów i wszelaką swołocz. Dawali broń, bimber i wpieriod! Prości, prymitywni i bez ogłady. Wielu Generałów Czerwonej Armii, to banda pijaków, sadystów i zboczeńców.
Masz tutaj link o prawych żołnierzach ZSRR.
Przeczytaj książkę "Czerwona zaraza", ale to i tak Tobie nic nie da. Ty masz swoje prawdy. Mój ojciec był żołnierzem. Stacjonował, a naszym mieszkaniu w Kielcach przydzielony został oficer ZSRR wraz z żoną.
Kiedyś żona tego oficera ubrała halkę mojej matki i wyszła na miasto, myśląc, że włożyła sukienkę. Taki to był obyty naród. Zacofanie, pijaństwo i rabunek.

A oto link:

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2015/04/26/mamy-prawo-do-wszystkich-polek-sowieckie-gwalty-nad-wisla/

Ja nie będę dyskutował z podpułkownikiem, który wpisał mnie na czarną listę, a potem bez honoru(żołnierz) przychodzi do mnie pod wiersz i dyskutuje.
Typowo ubeckie metody. Zamknąć innym ryja i robić swoje.

Mój ojciec też był oficerem Wojska Polskiego, ale po wojnie, jak zobaczył o co chodzi i co oznacza LWP, ZSRR i cała ta reszta ubeckiej hołoty - czym prędzej się z wojska wypisał. W garnizonie zdał mundur i broń i tyle był żołnierzem.
Nie wiem, czy pani Pieńkowskiej mam współczuć, czy się śmiać? Braciszkowie karierę robili w LWP? Współczuję ogromnie.
Pani Pieńkowska, żołnierze na całym świecie mają podobną rolę, że pomagają w różnych sytuacjach w państwie. Chciałaby Pani, żeby księża rozminowywali pola minowe po wojnie?
Kto idzie do wojska musi wiedzieć, że to służba, a nie wydziwiać, że pomaga w powodzi.
avatar
Komu nie pasuje żołnierka, to jakiego grzyba ta, się pałęta? A potem płacze ile to musi zrobić i pomagać innym.
Naród zebrał kasę na odbudowę Pałacu Królewskiego w Warszawie i wszyscy, którzy mogli, to pomagali, bo taki był czas. Siermiężność pod zaborem ZSRR nie pomagała w rozwoju kraju.
Dzięki bogu wyzwoliliśmy się z pod tej czerwonej zarazy.
Rosja nic się nie zmieniła i do dzisiaj, co widać po rządach Putina i stalinowskich metodach rządzenia.
avatar
Knedel, ty zaślepiony oszołomie.
Czytaj o kim pisałem, bo na pewno nie o czerwonoarmistach.
avatar
Zadufany w sobie i zadżumiony człowieku. To nie ja przychodzę do ciebie, to ty mnie zaczepiasz swoimi prostackimi wytworami. Nie będę odnosił się do walorów merytorycznych, poetyckich i formalnych tego niby-limeryku, bowiem jest to poziom nieco poniżej dna. Zablokuj mnie, bardzo proszę, ale jednocześnie oczekuję jednoznacznego odwalenia się ode mnie, bowiem polemika z tobą powoduje u mnie rozstrój żołądka.
I kwestia formalna. Nigdy formalnie nie było LWP, zawsze było Wojsko Polskie. Proszę sprawdzić w archiwach. To, że ktoś kiedyś tak powiedział, a niektórzy tak pisali, nie stanowi żadnej podstawy prawnej. Mam masę dokumentów personalnych z okresu mojej 32-letniej służby wojskowej i w żadnym z nich nie uświadczy się nazwy LWP. Był czas, że posługiwano się też nazwą Odrodzone Wojsko Polskie, ale nigdy ona się nie przyjęła i nie ma takiego zapisu w formalnych dokumentach.
O mojej moskiewskiej edukacji i metodach ubeckich nie będę się już wypowiadał, pisałem o tym wyżej.
Czekam na zbanowanie, bowiem czymś cuchnącym tutaj zalatuje.
A za halkę swojej mamy proponuję wystąpić o odszkodowanie do Rosji w ramach reparacji wojennych.
avatar
Ludowe czy nie ludowe wojsko polskie było, jest i będzie rekrutowane z ludu. Jego kadra dowódcza dzisiaj szkoli się na akademii w West Point w stanie Nowy Jork. I w Moskwie, i w USA ludzi w armii uczy się bynajmniej nie pacierza, a szkoli w metodycznym zabijaniu. Co do bohatera tego paszkwilu, krótko: żołnierz LWP niewiele teraz pamięta, bo jest już starcem. Kopanie starców - kim by oni nie byli - fatalnie świadczy o kopiącym.
© 2010-2016 by Creative Media
×