Tekst 98 z 101 ze zbioru: Pół żartem, pół serio
Autor | |
Gatunek | przygodowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2021-07-04 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 830 |

Zabawa z dmuchawcami
Dmuchawce zawsze przyciągają mój wzrok. Mam do nich sentyment. Są moim miłym wspomnieniem z dzieciństwa. I nie tylko.
Pewnie każdy z nas pamięta wesołą zabawę z tą roślinką w roli głównej. Ależ się dmuchało fajnie, co nie?... A biały puch fruwał dookoła niczym płatki śniegu. Pełno go było na ubraniach, we włosach, czasem nawet w buzi i w nosie. Śmiechu przy tym było co niemiara.
I nadal jest, wszak zabawa z dmuchawcami nie straciła na popularności. Dalej chętnie w nie dmuchamy. Najczęściej ze swoimi dziećmi, albo z wnukami. Choć niekoniecznie, bo dorośli z poczuciem humoru też ciągle mają frajdę z takiej zabawy.
oceny: bezbłędne / znakomite