Przejdź do komentarzyWyprowadzam się do mamy
Tekst 36 z 42 ze zbioru: Nieprzyzwoitki
Autor
Gatunekhorror / thriller
Formawiersz / poemat
Data dodania2021-10-18
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń846

Wyprowadzam się do mamy,

sztamy z sobą nie trzymamy!


Leżysz w butach, wódą jedzie,

wszędzie widać, żeś jadł śledzie.

Na co ty mi taki??

Niech cię zdziobią ptaki!


Mąż mój pijaniutki

kocha tylko wódki;

jego żywot krótki -

ot, me-żonki smutki.


Jadę do mamusi;

Żona nic nie musi!


2020



/inspiracja Kobieta *Mąż*/

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Życiowy wierszyk

Obecnie życie
Staje się łatwiejsze
Nic nikomu już nie musi
Nie ma nic co trzyma
Świat szeroki
Szykuj się do drogi
© 2010-2016 by Creative Media
×