Satyra na Dziadka Mroza

Chciał być carem

Dla wszystkich we wszystkim

Nawet Dziadkiem Mrozem

Jadąc “Z” – zbrojnym wozem

Pragnie mieć wszystko

Obce kraje, dobytek i zboże,

Stąd posłał własne dzieci

By brali to wszystko jak swoje

Jakież było  zdziwienie

Gdy nie powitano kwiatami

Chyba nie docenili niosące

Dziadka Mroza wyzwolenie

Póki co śle prezenty

Żelaznej porcji przeciw życiu

Aż cały kraj stanie się ruiną

I grobów pełnych kwiatów

Chce tutaj być carem

Dla wszystkich we wszystkim

Nawet Dziadkiem Mrozem

Wozem “Z” – pełnym prezentów