Autor | |
Gatunek | fantasy / SF |
Forma | proza |
Data dodania | 2021-01-04 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1034 |
W oczach zamarzniętej kałuży
Jest zima. Śnieg jest, albo go nie ma. Ale niemal zawsze są nocne przymrozki. Wtedy wszystko wokoło cichutko i niezauważalnie zamarza. Zamarzają szyby w autach, niekiedy w domach, zamarza Matka Natura.
W parku i w lesie istne królestwo na człowieka czeka. Drzewa pokryte są szronem lub szadzią i cichym szmerem wprawiają w bajeczny nastrój. Zamarznięty i oszroniony świat zachwyca, można poczuć się jak w bajce, doznać oczarowania.
Gdzieniegdzie widać zamarznięte kałuże, które patrzą hipnotyzującym wzrokiem. Jest w nich coś niezwykle tajemniczego. Wpatrując się w nie, z ogromnym zaskoczeniem zauważa się, jak zmieniają barwy i stają się w końcu niebiesko-czarne. Wszystko dookoła staje się niebiesko-czarne. Słychać w oddali narastający szelest i dźwięk cichutkich dzwoneczków.
oceny: bezbłędne / znakomite
Pod wieczór przestało.
Opowiadasz historię jakby z innej planety.
" zamarznięte kałuże" ?
W-wa śniegu nie widziała ho, ho.
Ale miło jest popatrzeć, co zaprezentowałaś.
Ale dzisiaj jesteś już pewnie szczęśliwy... Polska po nocnych opadach tonie w śniegu... Chyba? Słyszałam w TVP Info, że drogowcy są zaskoczeni i że policja musi ich eskortować na drogach... tak jest ciężko.