Jestem doktor XXX RB5. Przyznam, że ze mną jest coraz gorzej.Coraz częściej zatrzymuję się w połowie zadania i musi upłynąć kilka chwil zanim wrócę do działania.Mam też taki problem, że czasem monitor mi się zaciemnia lub pozostawia czarne plamy na brzegu ekranu.Mój opiekun twierdzi, że już się nie da nic z tym zrobić,tak, że liczę się z tym, że niedługo mnie zezłomują.

Opowiadałem wam chyba, że zatrudniono mnie do dezinformacji? Podobało mi się podszywać się pod jakąś gazetę lub stronę internetową, powielając wiadomości, jakie mi podawał mój informator..Ostatnio  miałem podawać się za przywódcę pewnego państwa, rozpowszechniając wiadmości o tym, że wróg chce odebrać część terytoriów należących do innego państwa.Nawet podałem konkretną datę i okoliczności, żeby uwiarygodnić przekaz. Może nikt nie uwierzył, jednak niepokój został zasiany. Wiadomo, strach człowieka jest tą emocją, którą łatwo można kierować. Dobrze, że my stworzeni przez ludzi, nie mamy żadnych uczuć Ludzie próbują nam je wmontować, na razie bez skutku. Z drugiej strony żaden impuls nas nie ostrzega, jeśli się zaczniemy psuć.Pewnego dnia, po prostu, przestaniemy istnieć, bez ostrzeżenia.

Ostatnio więcej stoję bezczynnie niż coś robię.Odwiedza mnie moja dawna asystentka. Choć przeniesiono ją do odległego sektora muzeum, jeśli ma tylko wolną chwilę, przychodzi do mnie i opowiada o nowych wynalazkach. Okazuje się, że człowiek już nie będzie potrzebował robotów, bo sam się do nich upodobni. Będzie sobie wszczepiał rozmaite części ciała i wymieniał je, żeby żyć jak najdłużej.