Autor | |
Gatunek | publicystyka i reportaż |
Forma | artykuł / esej |
Data dodania | 2024-05-12 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 238 |
TEORIA sPiSKOwa
Wokoło pokłóceni o politykę ludzie. Coraz częściej spotkać można w różnych punktach usługowych i sklepach wywieszki: nie rozmawiać o polityce! I coraz częściej w czasie spotkań rodzinnych polityka jest tematem tabu. Kto do tego doprowadził? Dzisiejszy uzdrawiacze państwa.
19 lat temu – pamiętacie to może - po wyborach, w których najwięcej głosów dostały PO i PiS, trwały negocjacje na temat czegoś, co nazywać się miało POPiS, czyli wspólnego rządu obu partii, dotąd opozycyjnych wobec postkomunistów z SLD i partii znanej jako „Rodzina na Cudzym”, czyli PSL. Bo to POPiS zdobył decydującą większość głosów. Szykowali rząd, ale – oficjalnie się pokłócili o stanowiska. Z perspektywy tych 19 lat widać, że nie pokłócili się wcale. To znaczy pokłócili się w świetle reflektorów, przed kamerami, oficjalnie. Nieoficjalnie zaś działają zadziwiająco zgodnie, jak to polskie prawo mówi: wspólnie i w porozumieniu. To nie są głupi ludzie – ustalili, że zamiast rządzić razem, lepiej dla nich będzie rządzić osobno. Raz jedni, raz drudzy. A nas, wyborców skłócić, bo tak łatwiej jest nami manewrować. Jedni zbrzydną, to ludzie przecież wybiorą ich najżarliwszych krytyków. Ci zaś, rządząc, po kilku latach zbrzydną ludziom i ci zapomną, że ich najżarliwsi krytycy, z aktualnej propozycji objęcia władzy wcale nie są od nich lepsi i znów ich wybiorą. I dzięki temu binarnemu układowi propozycji objęcia władzy oni będą mogli robić brzydkie, niepopularne rzeczy.
Czy KO wyłączy Pegasusa i wyrzuci go do kosza? Taki żart. Obie te ekipy korzystają z rozwiązań prawnych przyjętych przez ich „przeciwników politycznych”, bo są wygodne i ich odkręcenie zgodnie z prawem „jest trudne, ale przygotowujemy projekty ustaw, które to umożliwią”. Poseł z obecnej propozycji objęcia władzy za kratami jest może niewygodny, ale uwiarygodnia ten układ. Jest tylko kosztem, który trzeba ponieść – raz padnie na tego, raz na tamtego. Dla dobra stada. Tych drapieżców socjalnych. Bo dla nich my mamy być roślinożernymi ofiarami. Szczaw i mirabelki dla nas zostają.
oceny: bezbłędne / znakomite
- z wodą w studni i wygódką za stodołą -
tak do dzisiaj żyją ;(
Wg danych CEEB z 1.04.2023 r. w Polsce było 7 milionów mieszkań ogrzewanych piecami, w tej liczbie aż w połowie z nich palono tzw. kopciuchem.
Idzie się zabić z takimi rządami
Polska nie ma szczęścia do rządów. A jak czytam o historii to cały czas to widzę, że polski żołnierz jest sprawny i bohaterski, tylko dowodzi nim debil albo kunktator.
I to samo mam w pracy. Koledzy fajni albo nie, ale kierownictwo raczej oderwane od rzeczywistości.