Przejdź do komentarzyLimeryk z zapaszkiem
Tekst 101 z 105 ze zbioru: Zlepki bez piątej klepki
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2024-08-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń172


Późnym wieczorem koło Ornety 

Żul autobusem jechał do mety 

Ludzie na to jednogłośnie 

Uciekali gdzie pieprz rośnie 

Autobus jechał żulem niestety

  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Żul zapłacił i wymaga,
Paryż, Rzym czy Praga

;(
avatar
Kto go tam pytał czy zapłacił?
avatar
Czy zapłacił, czy też nie,
Trzeba żula wąchać
Nocą i we dnie.
avatar
Ale broń Boże się zaciągać...
avatar
Żeby nie było jednak nam zbyt wesoło, przypomnijmy tegoroczne dane:

w unijnej od 20 lat Polsce

na przysłowiowej ulicy /czyli na śmieciowiskach/ żyje

31 TYSIĘCY

Polaków.

To miasto wielkości Sopotu
avatar
I to się nadaje do telewizji
© 2010-2016 by Creative Media
×