Przejdź do komentarzyPreegzystencja
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Mioklonie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2025-01-12
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń17

może i coś kiedyś było, ale dawno i nie na 

temat. liczy się tylko bieżączka, sekowanie tych 

wciąż zacierających się w pamięci 

dziewczyn-drzewiczyn, których pędy zdążyły 

uschnąć, liście – pożółknąć. 


jeśli kiedyś, dajmy na to, żyłem – to wyłącznie 

po to, by dziś mieć dojrzalszy i bardziej wyrobiony 

język (no dobrze, masz rację: 

haczykowaty ozorzec, fakt: takim tylko 

Marchosjasa i Renowe przywoływać, 

kreślić zawiłe sigile na podbrzuszu wybranki!). 


niech resztki pamięci będą jak nieszczęsne, połamane 

w ubiegłym roku słuchawki od dawno nieistniejącego 

walkmana, które postanowiłem wreszcie wyrzucić. 


niech uśmiechnięty duch o imieniu Aktualia 

(kobieta wyjątkowej urody uwidaczniająca się 

przed oczami takiego ślepca jak ja) 

rozszarpuje i pożera zaprzeszłości, 

coraz bardziej cudze listy zakupów, notatniki 

o przezroczystych kartkach, 

zapiski na papierze z mgły. 


była przeszłość, była. przejeżdżają po niej 

mlecznobiałe streamlinery, toczą się 

cysterny pełne ciepłych słów.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×