Tekst 38 z 76 ze zbioru: życiobranie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-04-30 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2410 |
spłukuję deszczem dzień
jakby za mało zmian
a tu kolory takie płyną
szczelinami bruku
trawertynowa kreską łamię
czas jak chleb wieczorem
zdarzenia z worka
jak odciski minut
a ranem słońce jeszcze
kłuło obowiązkiem świętym
a wiatr nadęty szarpał
rękawy rozbiegane
kierunków sto jak dziś
projektów sto co dnia
rozmyte znów pod wieczór
niemądre
i spłukane
oceny: do przyjęcia / przeciętne
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
oceny: bezbłędne / znakomite