Tekst 3 z 3 ze zbioru: Nicostany
Autor | |
Gatunek | proza poetycka |
Forma | proza |
Data dodania | 2012-06-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2333 |
Stworzę poezję, pomyślałem sobie. W wieczora środowego, słotowe preludium.
Wino, bo musi być wino i koniecznie czerwone. Papieros, lub fajka…, choć rzucam...
Słuchałem Słowickiego, się zastanawiając: swój on, czy czyichś inny?
Digitalizm miał być muzą, zmora ta poetycka, ale czasy przecież takie.
Nagim był, bo mi kamienicę folią zakleili.
Ja, pośród sterty fiolek i ampułek z lekami, w wieku lat trzydziestu, wiersz chciałem napisać,
gdy mi net odcięli...
Bo ponoć petent za późno wniosek złożył...
oceny: dobre / bardzo dobre
Natomiast podoba mi się użycie zapomnianego już słowa "czyichś".
Zgadzam się z Medicus, że wielokropków w tym tekście jest zbyt dużo.
oceny: bezbłędne / znakomite
poeta z petem
netem laptopem
czy z pecetem
tylko król tak nagi
jak przed potopem
na gazie pegazie
bez czy z polotem
przedtem i potem
tabletek, fiolek,
codziennych ampułek
skonał poeta
jak cichy aniołek ;(
odpowiadające na pytanie
KIEDY?